Nareszcie! Wzięliśmy się ostro za siebie. Ćwiczymy kilka razy w tygodniu i widzimy efekty. Jesteśmy zadowoleni ze swojego wyglądu. Ale przychodzi taki dzień, kiedy przeholowaliśmy z ćwiczeniami. Wtedy dopadają nas…zakwasy!
Cóż to takiego, zakwasy? I tutaj mamy dwie teorie. Jedna jest mityczna i coraz częściej podważana, druga wydaje się być słuszna. Mityczna teoria to hipoteza o zwiększonym kwasie mlekowym w mięśniach, przez co możemy odczuwać ból. Jest to nieprawda, ponieważ kwas mlekowy zostaje wchłaniany już po 60 min po treningu. Prawdziwą przyczyną zakwasów są więc mikrourazy i uszkodzenie włókien mięśniowych podczas wykonywania ćwiczeń. Szczególnie narażone są na zakwasy mięśnie, które podczas treningu się rozciągają, zamiast kurczyć. Takie rozciąganie zachodzi wtedy, kiedy na mięsień działa większa siła niż siła samego mięśnia. Rozciąganie na ma celu ochronienie stawów przed ewentualnym uszkodzeniem. Dlatego, gdy mamy zakwasy, ciężko nam chodzić po schodach…
Na radzenie sobie z zakwasami mamy dużo metod. Najlepszą z nich jest kolejny trening. Nauczymy mięśnie do wysiłku i je rozruszamy. Oprócz tego, że przestanie nas boleć to jeszcze zmniejszy się prawdopodobieństwo kolejnego wystąpienia zakwasów w tym miejscu. Innym sposobem może być ciepło lub masaż. Sauna, gorąca kąpiel lub lekki masaż uciskowy szybko zregeneruje i doda sił.
Aby więcej nie dopuścić do powysiłkowego bólu mięśni należy z rozsądkiem dopierać ćwiczenia. Gdy partie mięśniowe, których nigdy nie ruszaliśmy, nagle wystawione są na silny wysiłek, zakwasy od razu się odezwą. Należy powoli rozpocząć od przygotowania, a później zwiększać dawkę ćwiczeń. Najlepiej zacząć trening od rozgrzewki (biegu lub rowerka) i również rozgrzewką ten trening zakończyć. Ważne jest by nie rezygnować z ćwiczeń. Jeżeli przemogliśmy się i zabraliśmy się do roboty nad sobą, wielka szkoda byłoby to zaprzepaścić. Regularne i stałe treningi będą jak najbardziej efektywne i bezpieczne dla naszego ciała.
Artykuł z serwisu Airstar.pl Fabryka ciekawych artykułów
Autor: Amo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz